Uratowany kot z rury ciepłowniczej
9 dni trwała dramatyczna akcja ratunkowa wyciągnięcia kota, który utknął w rurze ciepłowniczej. Wszystko rozpoczęło się w niedzielę, 24 października b.r., gdy mieszkaniec Rzeszowa przechodząc ul. Ciepłowniczą, usłyszał z rury rozpaczliwe miauczenie. Na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby, jednak wydostanie kotka wydawało się niemożliwe. Sprawa została nagłośniona na facebookowej grupie Rzeszów dla zwierząt, a do akcji ratowania kota przystąpili również prywatne osoby i wolontariusze. Gdy jednym brakowało już pomysłów, pojawiały się kolejne osoby i wspólnie starano się pomóc zwierzakowi.
Kociaka udało się namierzyć 1 listopada b.r. prywatną kamerą i akcja nabrała rozpędu. Niestety kotek miał za mało miejsca, żeby się przecisnąć do wyjścia i z powodu jego zmęczenia oraz zapadającej nocy przełożono wydobycie go na kolejny dzień. Na miejscu zostały prywatne osoby, które pilnowały, aby nikt na własną rękę nie próbował kociaka wyciągnąć. W dniu 2 listopada b.r. po zrobieniu między rurą osłonową, a blachą korytarza udało się kociaka wyciągnąć z pułapki. W akcję ratowania kota zaangażowane były prywatne osoby, wolontariusze, przedstawiciele Rady Miasta Rzeszowa, pracownicy MPWiK i MPEC oraz jednostki Państwowej Straży Pożarnej, OSP Słocina, OSP Załęże, OSP Zalesie. Rurek – bo tak szczęściarz dostał na imię, trafił pod opiekę Fundacji Felineus i został przewieziony do Przychodni Weterynaryjnej Alfavet, a jego stan oceniono na dobry. Waleczny kociak okazał się 6-7 miesięcznym kocurkiem, towarzyskim, rozgadanym i współpracującym przy czynnościach pielęgnacyjno-leczniczych. Jeżeli w ciągu najbliższych dni nie pojawią się niepokojące objawy dzielny Rurek będzie mógł opuścić szpitalik.

Z tego miejsca jeszcze raz serdecznie chcielibyśmy podziękować za  udział w akcji ratunkowej :

  • Prezydentowi Miasta Rzeszowa Panu Konradowi Fijołkowi

  • Pani Annie Skibie – przedstawicielce Rady Miasta Rzeszowa

  • pracownikom  Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej  w Rzeszowie

  • pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie

  • jednostkom  OSP Załęże, OSP Zalesie, a w szczególności  OSP Słocina

  • jednostkom Państwowej Straży Pożarnej

  • funkcjonariuszom Straży Miejskiej i Policji w Rzeszowie

  • Karolowi- osobie, która znalazła kota i nagłośniła sprawę w internecie

  • Mieszkańcom Rzeszowa, którzy nie odpuścili i dążyli do ratowania kota do końca, którzy tam byli w dzień i w nocy

  • wolontariuszom Fundacji Felineus, którzy wraz z mieszkańcami i służbami walczyli o jego uratowanie oraz działali w Internecie w temacie Rurka

  • osobom, które służyły prywatnym sprzętem

  • osobom, które dostarczały ekipie ratującej kota ciepłe posiłki, koce, śpiwory

  • mediom za zaangażowanie

  • lecznicy Alfavet w Rzeszowie za pokrycie kosztów leczenia, bycie w gotowości do przyjęcia kota przez 24h na dobę oraz opiekę nad Rurkiem po jego  uratowaniu

  • wszystkim osobom, które  nie mogąc brać udziału w akcji ratowniczej wspierały działania pomocowe w sieci, trzymały kciuki i wysyłały pozytywna energię, wysyłali informację do mediów oraz na portale polskie i zagraniczne.

Niezwykle poruszające i piękne jest to, że wszyscy mieszkańcy Rzeszowa  się zjednoczyli, wspierali się nawzajem i nie poddali aby uratować Rurka – a jeszcze piękniejsze, że nie tylko  mieszkańcy Rzeszowa,  ale i całej Polski a nawet zza granicy. To jest niezwykle optymistyczne i dodające wiatru w żagle do działań na rzecz zwierząt.

A my chcielibyśmy jeszcze powiedzieć Wam, że dla nas ogromnie ważne i bardzo wzruszające jest Wasze zaufanie do Fundacji Felineus, czego daliście wyraz podczas “Rurkowej” akcji. Bardzo  Wam za to dziękujemy <3